70-letnia kobieta straciła swoje całe oszczędności. Chcąc ratować córkę, przekazała oszustom ponad 70 000 zł.
Wczoraj (3 grudnia) po godzinie 17:30, mieszkanka Nysy odebrała niepokojący telefon. Do seniorki na telefon stacjonarny zadzwoniła kobieta, podająca się za jej córkę. Twierdziła, że miała poważny wypadek.
– Seniorka miała wątpliwości co do usłyszanych informacji, ponieważ nie rozpoznała głosu swojej córki. Oszustka, poinformowała 70-latkę, że właśnie podczas tego wypadku doznała obrażeń nosa, dlatego ma taki głos. Kobieta podszywająca się za córkę seniorki, desperacko prosiła o pilne przekazanie pieniędzy, na poczet kary. Następnie po chwili do seniorki zadzwonił mężczyzna, podający się za policjanta. Poinstruował mieszkankę Nysy, w jaki sposób ma postępować i jak ma przekazać pieniądze. Po krótkim czasie, gdy kobieta przygotowała swoje całe oszczędności pojawił się mężczyzna. Odebrał reklamówkę z gotówką i odszedł. Kobieta w ten sposób straciła swoje całe oszczędności. Przekazała oszustom ponad 70 tysięcy złotych – mówi st. sierż. Janina Kędzierska, p. o. oficera prasowego KPP w Nysie.
Foto ilustracyjne: Pixabay