Wczorajsze zaginięcie rodzeństwa z Nysy (Wiktorii i Kuby) wzbudziło ogromne emocje i postawiło na nogi służby w całym regionie. Na szczęście dzieci odnalazły się całe i zdrowe.
– 31 stycznia około godz. 18.00 dyżurny nyskiej Komendy otrzymał zgłoszenie o zaginięciu rodzeństwa w wieku 10 i 14 lat. Niezwłocznie zostały podjęte działania poszukiwacze, które pozwoliły ustalić, że dzieci miały wsiąść do pociągu relacji Nysa-Opole. Te ustalenie spowodowały, że poszukiwania przybrały zasięg ogólnopolski. Do działań zaangażowano m.in. funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Opolu oraz funkcjonariuszy Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, którzy w toku prowadzonych działań udali się do Zgorzelca, gdzie zatrzymali rodzeństwo – mówi st.asp. dr Szymon Peterman, rzecznik nyskiej Policji.
– Dzieci całe i zdrowe zostały przewiezione do Nysy i przekazane rodzinie – dodaje Peterman.