Śmiercionośny czad znów zaatakował. Tym razem w Głuchołazach.
18 marca, tuż przed godz. 22.40 strażacy otrzymali zgłoszenie, że przy ul. Kościuszki w Głuchołazach prawdopodobnie doszło do zatrucia tlenkiem węgla. Niezwłocznie na miejsce pojechały dwa zastępy straży pożarnej i zespół ratownictwa medycznego.
– Po dojeździe na miejsce zdarzenia potwierdzono bardzo dużą zawartość tlenku węgla w jednym z mieszkań. Jedna z lokatorek straciła przytomność w wyniku oddziaływania gazu. W sumie ucierpiały dwie osoby. Zostały zabrane do szpitala w Nysie – mówi kpt Dariusz Pryga, oficer prasowy KP PSP w Nysie.
Straż pożarna po raz kolejny apeluje o zakup czujnika tlenku węgla. Niewielkie i relatywnie niedrogie urządzenie może uratować nasze życie i zdrowie.