Kolejny przykład barbarzyństwa wobec zwierząt. Tym razem ktoś strzelał do kotów w Nadziejowie w gminie Otmuchów. Właściciel zapowiada, że nie zostawi tak tej sprawy.
-Nadziejów, to cicha, spokojna wioska, wspaniałe miejsce do życia, no i mieszkają tu fajni, życzliwi ludzie. Z jednym wyjątkiem. Znalazł się jakiś bezduszny zwyrodnialec, który strzela z wiatrówki do kotów – mówi Michał Lewandowski, właściciel kotów.
– Fredziu oberwał w główkę, Floruś w brzuszek. Kotki na szczęście przeżyły, ale w obu wypadkach konieczna była operacja. Sprawę zgłaszamy na policję, dzielnicowy obiecał się tym solidnie zająć. Gdyby jednak ktoś wiedział, co za kretyn strzela do zwierząt, proszę o info. Nie zostawimy tego bez wyjaśnienia. – dodaje Lewandowski.
To kolejny taki przypadek w naszym regionie. Tydzień temu pisaliśmy o sprawie postrzelenia kota w Jędrzychowie.
Czytaj więcej:
Ktoś strzelał do kota z wiatrówki
Foto: Michał Lewandowski/archiwum prywatne