1,3K
To zdarzenie nad Jeziorem Nyskim mogło skończyć się tragicznie. Dzięki natychmiastowej reakcji świadka, kajakarz, który wpadł do wody wrócił bezpiecznie na brzeg.
Na wysokości Błękitnej Zatoki, 200 metrów od brzegu kajakarz wpadł do wody i potrzebuje pomocy – takie zgłoszenie w niedzielne popołudnie otrzymali ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i strażacy Państwowej Straży Pożarnej. Natychmiast na miejsce zostały rozdysponowane jednostki.
[quote width=”auto” align=”left|right|none” border=”COLOR” color=”COLOR” title=”relacjonuje szef nyskiego WOPR, Jarosław Białochławek „]Po dotarciu na miejsce strażacy zastali na wodzie mały ponton w nim młodą kobietę i mężczyznę, którego to nasza bohaterka wyciągnęła z wody. Strażacy ewakuowali osoby na brzeg i przekazali poszkodowanego mężczyznę dla zespołu ratunkowego. Mężczyzna miał dużo szczęścia. Był mocno wychłodzony, niewiele brakowało, żeby za swój wyczyn zapłacił własnym życiem. [/quote]
Ratownicy pogratulowali kobiecie odwagi. Przypominają również mieszkańcom, że obecnie nad Jeziorem Nyskim nie ma sezonu wodnego i ratownicy na miejsce zdarzenia docierają później. Dlatego warto szczególnie zwrócić uwagę na swoje bezpieczeństwo.
fot. WOPR Nysa