Kolejna próba oszukania seniorki w naszym mieście. Na szczęście, kobieta zachowała czujność i zawiadomiła policję.
- 22 lutego do kobiety zadzwonił mężczyzna, który podał się za jej syna. Rozmówca poinformował, że spowodował wypadek drogowy, w wyniku którego potrącił pieszą. Aby nie dopuścić do jego zatrzymania w areszcie koniecznie jest wpłacenia kaucji w wysokości 35 tyś. złotych - relacjonuje nyska Policja.Kobieta zorientowała się, że to próba oszustwa, a głos nie należy do jej syna. Natychmiast zawiadomiła Policję.
- Ten przykład pokazuje, że musimy być cały czas czujni i pamiętać o swoich rodzicach i dziadkach. Starajmy się poświęcać czas bliskim seniorom, a także samotnym sąsiadom. Podczas spotkań nawiązujmy do sytuacji, które wydarzyły się w naszym mieście. Warto, żeby seniorzy wiedzieli że oszuści cały czas są aktywni i mogą też do nich zadzwonić. Przypominajmy im o tym – wówczas w kontaktach z osobami żądającymi od nich pieniądze będą ostrożni i odprawią ich z kwitkiem.Policja przypomina jak nie stać się ofiarą oszustwa:
- Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy i nigdy nie dzwoni z takim żądaniem. Nigdy nie informujemy telefonicznie o prowadzonych działaniach, „akcjach policyjnych”.
- Nigdy nie przykazuj pieniędzy obcym osobom, nawet jeśli mówią, że są stróżami prawa.
- Nie działaj pod presją czas. Zakończ rozmowę i sam zadzwoń na numer alarmowy 112 gdzie upewnisz się, że to oszustwo.
- Skorzystaj z pomocy bliskich, skontaktuj się z nimi opowiedz o całej sytuacji.
Napisz komentarz
Komentarze