Straż pożarna cały czas apeluje o zakup czujnika tlenku węgla. Dziś rano, tuż po godz. 6.00, straż pożarna interweniowała w związku z czadem.
– Do nyskiej Komendy wpłynęło zgłoszenie o prawdopodobnym zatruciu tlenkiem węgla na ul. Wieniawskiego w Głuchołazach. Niezwłocznie na to miejsce zadysponowano 2 zastępy straży pożarnej oraz zespół ratownictwa medycznego. Po dojeździe na miejsce zdarzenia faktycznie potwierdzono obecność tlenku węgla w mieszkaniu – mówi kpt Dariusz Pryga, rzecznik prasowy KP PSP w Nysie.
Pamiętajmy – czad nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie jest drażniący i w ogóle sprawia wrażenie że go nie ma. Jednak pozory mylą, w odpowiednim stężeniu potrafi uśpić, a następnie zabić ofiarę w niespełna 30 minut.
-ból głowy i zawroty głowy,
-nudności, wymioty,
zaburzenia równowagi i orientacji,
-osłabienie, znużenie,
-przyspieszone bicie serca (tachykardia), zaburzenia rytmu serca,
-spadek ciśnienia tętniczego,
-zaburzenia świadomości aż do śpiączki,
-drgawki.
– Proszę pamiętajcie o zakupieniu czujki tlenku węgla, która ratuje zdrowie i życie ludzkie. To koszt rzędu ok. 100 zł. Pokażmy, ze potrafimy walczyć z cichym zabójcą zanim dojdzie do tragedii – apeluje kpt Dariusz Pryga, rzecznik prasowy KP PSP w Nysie.