Do dramatycznych wydarzeń doszło 30 października w jednej ze wsi w pobliżu Paczkowa. Rodzinna awantura znajdzie swój finał w sądzie.
Podczas spotkania rodzinnego doszło do kłótni trzech braci. Jak ustalili śledczy, jeden z nich, 36-letni Paweł G. zaatakował drewnianym kijem swoich dwóch starszych braci.
Obaj mężczyźni doznali poważnych obrażeń, m.in. głowy. Jeden z nich wciąż przebywa w szpitalu na OIOM-ie. Jego stan jest ciężki. Został podłączony pod respirator.
Policję wezwał matka braci. Paweł G. został szybko ujęty przez policjantów. W chwili zatrzymania był pijany.
– Z uwagi na narzędzie (pałka imitująca kij bejsbolowy), liczbę oraz siłę ciosów przyjęto, że podejrzany dopuścił się usiłowania zabójstwa braci, Andrzeja oraz Tadeusza – mówi prok. Stanisław Bar, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Opolu.
Mężczyzna został aresztowany tymczasowo na okres trzech miesięcy. Grozi mu nawet dożywocie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nysie.