1,5K
Przedsiębiorstwa prywatne, placówki oraz spółki samorządowe w stanie epidemii działają zdecydowanie inaczej, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Sprawdzamy jak w nowej sytuacji odnajduje się AKWA. Pytamy o to Prezes spółki, Edytę Peikert.
NH: Już ponad miesiąc placówki w Nysie mierzą się ze skutkami pandemii w Polsce. Jak obecnie wygląda funkcjonowanie AKWY?
EP: Spółka pracuje w systemie rotacyjnym. Zawsze jedna z ekip jest poza zakładem, żeby zabezpieczyć dostarczanie wody dla mieszkańców oraz oczyścić ścieki na wypadek gdyby pozostała ekipa została poddana kwarantannie. Klienci spółki obsługiwani są zdalnie, online. Kasa spółki jest nieczynna.
NH: Jakie niedogodności odczuwa AKWA w czasie pandemii?
EP: Spadła nam niestety znacznie sprzedaż hurtowa, dotyczy to głównie Gminy Głuchołazy, gdzie dużą rolę zawsze odgrywała turystyka. Również przedsiębiorstwa zużywają znacznie mniej wody.
NH. Właśnie, jak wygląda sprawa z wodą? Jest ona bezpieczna?
EP: Woda w kranach jest bezpieczna! Jest zawsze odpowiednio dezynfekowana. Nie ma ryzyka że wirus będzie przenosił się siecią wodociągową
4. Kilka miesięcy temu AKWA przejęła teren rekreacyjny nad Jeziorem Nyskim. Jeszcze w zeszłym tygodniu, nie można było wejść na plażę jeziora. Jak obecnie wygląda sytuacja?
EP: Od 20 kwietnia można już wejść na plażę w maseczkach, zachowując odpowiednie odległości. Żyjemy nadzieją, że ze względu na blokadę ruchu międzynarodowego krajowa turystyka powstanie z kolan i dzięki temu ośrodek AKWA Marina rozkwitnie. Robimy wszystko, żeby ludzie odpoczywali w dobrych warunkach. Remontujemy domki, budujemy plac zabaw, sprzątamy. Poza tym nad jeziorem będzie jeden z 7 w Polsce serwis dla kamperów, ogólnodostępny. Maciej Rempalski przedstawił nam koncepcję projektową nowego kompleksu wypoczynkowego i w sierpniu dostaniemy już gotowy projekt, który będziemy realizować od września 2020 roku.
fot. UM w Nysie