O tym, że 80-latka nie otwiera drzwi do mieszkania, policjantów zawiadomiła sąsiadka. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, na ul. Sosnkowskiego.
– Kobieta pukała do drzwi, ale nikt nie otwierał. Policjanci weszli więc do mieszkania. Jak ustalili, 80-latka wskutek zawrotów głowy upadła i nie była w stanie się podnieść – mówi sierż. sztab. Marta Kublin, p.o. oficera prasowego nyskiej Policji.
Kobieta była przytomna. Na miejscu otrzymała pomoc lekarską, wzięła leki i nawodniła się. Nie było konieczności, by trafiła do szpitala. Zgodnie z orzeczeniem lekarza, jej stan nie wymagała hospitalizacji. Starsza kobieta została w mieszkaniu pod opieką sąsiadki.
Foto ilustracyjne/Pixabay