Od czwartku przy ul. Emilii Gierczak stoi pierwsza lodówka społeczna w Nysie. Inicjator jej powstania chciałby, aby w Nysie stanęły jeszcze dwa takie urządzenia.
– Lodówka stoi już w centralnej części w mieście. Mam marzenie, aby postawić jeszcze dwie. Jedną na Nysa Południe, a drugą „za rzeką” dla mieszkańców osiedla Słowiańska czy Podzamcza – mówi Dariusz Zięba, inicjator powstania społecznej lodówki w Nysie.
Jak dodaje, w planach jest także postawienie społecznych lodówek w innych miastach powiatu nyskiego.
– Chciałbym, żeby stanęły w Paczkowie, Otmuchowie, Głuchołazach i Korfantowie.
Dodajmy, że ideą lodówek społecznych jest nie tylko pomoc potrzebującym, ale też dbałość o to, by nie marnować żywności.
Z lodówki może skorzystać każdy. Możemy z niej wyjąć tyle jedzenia ile potrzebujemy, możemy także uzupełnić zapasy.
Pamiętajmy, by do lodówki wkładać jedzenie, które jest świeże. W przypadku przyniesienia własnoręcznie przyrządzonych potraw, np. zupy, warto opisać zawartość i podać datę jej sporządzenia.