5 grudnia o godz. 2.30 w nocy strażacy zostali zaalarmowani, że przy ul. Warszawskiej w Otmuchowie prawdopodobnie pali się kotłownia.
– Po dojeździe na miejsce potwierdzono treść zgłoszenia. Lokatorzy opuścili budynek jeszcze przed przybyciem strażaków. Jak się okazało, tylko dzięki czujności lokatorów nie doszło do ogromnej tragedii. Mieszkańcy wyczuli zapach spalenizny i zawiadomili szybko służby ratunkowe. Jak się okazało, miał miejsce pożar w kotłowni. Ogień przenosił się już na strop jednego z mieszkań. Wszystko skończyło się szczęśliwie – mówi kpt Dariusz Pryga, rzecznik prasowy KP PSP w Nysie.
Na miejscu działały 4 zastępy straży pożarnej z PSP oraz OSP, z także policja. Na razie nie wiadomo co było przyczyną pożaru.
Foto ilustracyjne archiwalne: KP PSP w Nysie/Facebook