Strażacy mają pełne ręce roboty. Po obfitych opadach deszczu coraz częściej dochodzi do lokalnych podtopień. Obecnie najtrudniejsza sytuacja jest w Morowie, choć zaczyna się już stabilizować.
– Od północy mieliśmy około 12 zdarzeń na terenie powiatu nyskiego. Najpoważniejsza sytuacja znowu miała miejsce w Morowie. Tutaj zostały skierowane bardzo duże siły i środki, ponieważ rzeka bardzo szybko wzbierała i było ryzyko, że dojdzie do wylania rzeki na większą skalę. Na szczęście, doszło tylko do minimalnych podlań posesji czy też rowów. W tej chwili sytuacja już się ustabilizowała i rzeka opada – mówi kpt Dariusz Pryga, rzecznik prasowy KP PSP w Nysie.
– Pojedyncze zdarzenia miały miejsce również w gminie Paczków i gminie Otmuchów. Tam wciąż zastępy z PSP i OSP działają na miejscu.
Foto: Morów/Facebook