Dotacja na pojazdy zeroemisyjne to kolejny rządowy program „z plusem”. Na razie na ten cel zarezerwowano 500 milionów z budżetu państwa. 3/4 tej kwoty będzie jednak wsparciem dla firm, które biorą elektryki w popularny leasing.
Ruszył nabór wniosków o dotację do zakupu samochodów elektrycznych
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej uruchomił program „Mój elektryk”. Aby uzyskać dofinansowanie wystarczy spełnić kryteria określone w programie priorytetowym i regulaminie naboru. A zatem cena nie może przekroczyć ceny maksymalnej określonej w programie, a w przypadku zakupu pojazdu – należy go zarejestrować pojazd na terytorium Polski, ubezpieczyć go i zobowiązać się, że nie pozbędzie się go przez dwa lata od uzyskania dotacji. Dotacja dla nabywców indywidualnych wyniesie 18 tys. 750 zł, a limit ceny to 225 tys. zł.
Większy upust z Kartą Dużej Rodziny
Na większą dotację będą mogły liczyć osoby posiadające tzw. Kartą Dużej Rodziny. Tu pula wynosi 27 tys. zł dopłaty, bez limitu ceny elektrycznego samochodu. Dofinansowanie dla osób fizycznych będzie przyznawane na zasadzie refundacji części poniesionych kosztów.
Pamiętajmy, że dzięki zmianom w prawie, m.in. Ustawie o elektromobilności, kupujący auta elektryczne są zwolnieni z akcyzy, a użytkownicy pojazdów elektrycznych mogą korzystać z buspasów i nie płacą za parkowanie w strefach płatnego parkowania.
Jak zapowiada Ministerstwo już niebawem o dopłaty do „elektryków” będą mogli występować także przedsiębiorcy, samorządy i inne instytucje. Program będzie realizowany do 2026 r., przy czym zawieranie umów potrwa do 31 grudnia 2025 r., a okres wydatkowania środków – do 30 czerwca 2026 r.