Oszuści nie odpuszczają. Wczoraj znów dzwonili do kilku osób w Nysie, działając metodą na „wnuczka”. Na szczęście tym razem seniorzy wykazali się czujnością. Policjanci wciąż apelują jednak, by rozmawiać z naszymi seniorami i uczulać ich na zagrożenia. Przestępcy nie zasypiają bowiem gruszek w popiele i wciąż modyfikują swoje działania.
– Wczoraj tj. 21 lipca, kilkunastu mieszkańców powiatu nyskiego odebrało telefony od oszustów. Rozmówcy podczas rozmowy przedstawiali się za członków najbliższej rodziny i informowali, że potrzebują pilnie pomocy. Twierdzili, że spowodowali wypadek drogowy i potrzebne są im teraz pieniądze aby wyjść na wolność. Na szczęście czujność mieszkańców naszego powiatu wczoraj nie zawiodła. Nysanie od razu kończyli rozmowę i o całym zdarzeniu informowali policjantów. – informuje nyska Policja.
Wciąż jednak zdarzają się udane próby naciągaczy. Tylko w ostatnich tygodniach informowaliśmy o seniorach, którzy stracili dorobek życia, bo zaufali oszustom. Policjanci cały czas apelują; rozmawiajmy z naszymi seniorami.
– Apelujemy, zwłaszcza do osób młodych – informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o przekazanie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.
Gdy podejrzewamy, że ktoś próbuje nas oszukać, natychmiast zadzwońmy na Policję.