Opole żyje jeszcze wypadkiem na przejściu dla pieszych z udziałem ciężarnej kobiety, ale nie zapominajmy, że do podobnych incydentów dochodzi w całym kraju.
W Nysie na mapie przejść szczególnie niebezpiecznych znajdują się te przy ul. Bema i Asnyka. Do groźnej sytuacji doszło w ubiegły weekend. Na nagraniu widać, jak młoda kobieta z psem chce przejść przez jezdnię. Kierowca pojazdu, który przekazał nam nagranie zatrzymał się przed przejściem. Na sąsiednim pasie kierowca osobówki na prudnickich numerach przejechał przez przejście jak gdyby nic.
Od tragedii dzieliły dosłownie ułamki sekundy. Do podobnych zdarzeń dochodzi tu bardzo często. Przy Asnyka kamery spółki NEC nie raz zarejestrowały podobne sytuacje na przejściu w pobliżu wjazdu na teren zakładu ciepłowniczego. Wiele z nich kończyło się potrąceniami i poważnymi obrażeniami pieszych lub rowerzystów. Jak podkreśla Policja, część z wypadków na tym feralnym przejściu była ewidentnie z winy pieszych i rowerzystów.
Przypomnijmy, że niedawno gmina i powiat otrzymały rządowe fundusze na budowę tzw. bezpiecznych przejść dla pieszych. Na terenie powiatu powstanie ich kilkanaście. Gmina Nysa chce systematycznie co roku przebudowywać około 5-10 przejść.
1 komentarz
Od kilku lat podnoszę, że dla bezpieczeństwa pieszych każde przejście czyli ZEBRA powinna być na progu zwalniającym – koszty niskie wobec LUDZKICH DRAMATÓW jakie rozgrywają się w polsce.
Komentarze niedostępne.