Do zdarzenia doszło w piątek, 6 grudnia, około południa w Prudniku. Starszy mężczyzna wracał do swojego mieszkania, nie wiedząc, że jest śledzony przez 36-latka.
Kiedy tylko przekroczył próg swojego domu, napastnik zaatakował go, przewrócił na ziemię, a następnie splądrował mieszkanie. Zabrał telefon komórkowy i oszczędności 73-latka, po czym uciekł z miejsca zdarzenia. Na szczęście pomoc przyszła szybko – sąsiad usłyszał hałasy na klatce schodowej i pomógł starszemu mężczyźnie. Na szczęście 73-latek nie wymagał interwencji medycznej.
Dzięki intensywnej pracy prudnickich kryminalnych, zaledwie pół godziny po zgłoszeniu, policjantom udało się ustalić tożsamość napastnika i zatrzymać 36-latka. Funkcjonariusze odzyskali również skradzione mienie, którego wartość przekroczyła 600 złotych.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju, za co grozi mu nawet 15 lat więzienia. Dodatkowo, biorąc pod uwagę jego wcześniejsze przestępstwa, może spędzić w więzieniu jeszcze dłużej. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec niego aresztu na okres trzech miesięcy.
Policja apeluje do seniorów, aby byli czujni i zwracali uwagę na swoje otoczenie. Ważne, by nie dać się zwieść i nie wpuszczać obcych osób do swoich domów, nawet jeśli podają one przekonywujące powody.
Foto: Policja Prudnik