W Nysie mogliśmy poczuć namiastkę tropikalnego klimatu. Hitem stało się robienie zdjęć przy palmach na ulicy Piastowskiej. Te od razu po ustawieniu tropikalnych roślin zalały media społecznościowe.
Kto jednak nie zdążył zrobić zdjęcia, okazję będzie mieć dopiero na wiosnę. Palmy bowiem zniknęły już z Piastowskiej. Rośliny na okres jesienno-zimowy trafiły do nowego budynku Centrum Integracji i Rehabilitacji przy ul. Grodkowskiej.
To ciekawe, bo jeszcze latem nyskie starostwo zapewniało, że palmy są w stanie przetrwać nawet mroźną zimę. Dodajmy, że palmy zostały przeniesione, ale na Piastowskiej pozostały leżaki.