687
Od niedzieli służby mundurowe prowadzą całodobową kontrolę graniczną. Kierowcy czekają w korkach, a funkcjonariusze sprawdzają, kto przekracza granice. W najbliższym czasie pracy służbo, może przybyć, jeśli Rząd wydzieli tzw. strefy zero, związane z ogniskami koronawirusa.
Nyscy oraz opolscy i prudniccy policjanci pomagają w zabezpieczaniu pobliskich granic. Codziennie mundurowi m.in. pilnują porządku na granicach, a w razie zgłoszeń dotyczących złego stanu zdrowia kierujących zawiadamiają medyków. W ten sposób służby wspierają Straż Graniczną oraz żołnierzy, którzy strzegą także zamkniętych przejść. W naszym regionie przez całą dobą można przejechać przez przejścia graniczne w Trzebinie oraz Głuchołazy – Mikulovice.
Aby mundurowi mogli pełnić całodobowy dyżur, z pobliskich województw sprowadzono dodatkowe siły policjantów. Funkcjonariusze swój sztab mają w nyskim Rolniku, a zakwaterowani są w tamtejszym internacie. – Na terenie powiatu nyskiego znajduje się 14 przejść granicznych z Czechami – mówi Wicestarosta Nyski, Damian Nowakowski. – 100 funkcjonariuszy znalazło zakwaterowanie w bursie przy popularnym Rolniku. Powiat Nyski jest przygotowany, aby w razie potrzeby móc zakwaterować kolejnych 100 policjantów.
Kontrola graniczna przywrócona została na razie do 24 marca. Celem tych działań jest zmniejszenie zagrożenia epidemiologicznego jakim jest rozprzestrzenianie się koronowirusa COVID-19. Dziś premier Morawiecki poinformował o wprowadzeniu w kraju stanu epidemii. Władze będą mogły m.in. zakazać chorym lub podejrzanym o zachorowanie opuszczania stref zero i tzw. stref buforowych. W praktyce dla opolskich policjantów będzie to czas jeszcze bardziej wytężonej pracy. Od dziś drastycznie wzrasta kara za opuszczanie domów w czasie kwarantanny. Do tej pory takiej osobie groziła kara do 500 zł nałożona przez policję i do 5.000 przez Sanepid. Teraz kwota wzrasta do 30.000. To pokłosie przypadków łamania kwarantanny w całym kraju. Odnotowano ich już kilkaset, w tym kilka w powiecie nyskim, co wczoraj potwierdził Powiatowy Inspektor Sanitarny, Janusz Trzęsimiech.
fot. PAP