Grudzień to czas prezentów! My w Mikołajki wybraliśmy się do Juraparku w Krasiejowie. Mikołaj i elfy uwijają się jak w ukropie, by rozdać prezenty licznym gościom. Jak mówi sam Święty – najpierw na świecie były dinozaury, a potem pojawił się on. Chata Świętego Mikołaja w Krasiejowie będzie dostępna jeszcze przez kilka tygodni. Zdecydowanie polecamy! Zresztą zobaczcie sami.
W JuraParku w Krasiejowie już po raz kolejny otwarto Chatę Świętego Mikołaja. Obiekt zamienia się w grudniu w niezwykłą, magiczną krainę, w której spotkać można nie tylko tego najważniejszego gościa – Świętego Mikołaja, który wręcza pociechom prezenty, ale również zwariowane elfy, które przeniosą Was w baśniowy świat zabaw.
My odwiedziliśmy Krasiejów w Mikołajki, a na miejscu zastaliśmy prawdziwe tłumy. Było wielu gości z naszego regionu, ale także z bardzo odległych części kraju. Wszystkich łączył wspólny mianownik – malujące się na twarzy zadowolenie z odwiedzenia chaty świętego Mikołaja.
Kto był w tym roku grzeczny, mógł liczyć na prezent od świętego Mikołaja. Dzieciaki pytały poczciwego staruszka z Laponii – kto był pierwszy, on czy dinozaury, na co Święty odpowiadał z właściwa dla siebie dozą humoru. Wesołą atmosferę zapewniały też elfy, które swym nieco psotnym zachowaniem co rusz rozśmieszały dzieciaki.
Na najmłodszych dodatkowo czekały świąteczne warsztaty zdobienia pierniczków, tworzenia kolorowych, pachnących mydełek glicerynowych czy kreatywne warsztaty tworzenia ozdób świątecznych.
W tak wyjątkowy dzień nie mogło oczywiście zabraknąć wizyty w kinie w parku nauki i ewolucji w Krasiejowie. Na ekranach królował uwielbiany przez dzieciaki Grinch.
Kto nie był z wizytą u Mikołaja, zdecydowanie polecamy. Chata Świętego Mikołaja w Krasiejowie będzie dostępna jeszcze przez kilka tygodni.
Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom turystów, Jurapark zorganizuje również spotkania z Mikołajem w języku ukraińskim.