Sprzęt trafi do uczniów szkół podstawowych i średnich. Powiat kupił już 59 komputerów do zdalnej nauki. Na dniach podobnego zakupu dokona też Gmina Nysa.
Szkoły wciąż są zamknięte, a uczniowie pozostaną w domach przynajmniej do 26 kwietnia. Nie oznacza to jednak, że nie odbywają się lekcje. Od 25 marca nauczyciele muszą (wcześniej nie było to obligatoryjne) zdalnie realizować podstawę programową i oceniać uczniów. I nie zawsze jest tak różowo jak chciałoby Ministerstwo Edukacji Narodowej. Część uczniów nie ma bowiem odpowiedniego sprzętu, a w mniejszych miejscowościach kłopotem bywa brak dostępu do Internetu.
Braki sprzętowe chcą uzupełnić starostwo i gmina. Powiat za ponad 100 tysięcy złotych zakupił 59 laptopów wraz z oprogramowaniem do zdalnego nauczania. Gmina Nysa za podobną kwotę (z ministerialnej dotacji) także wyposaży najbardziej potrzebujących uczniów. O tym, do kogo trafią komputery, zdecydują dyrektorzy szkół. Uczniowie czekają też na decyzje Rządu w sprawie terminów egzaminów. Na razie wiadomo tyle, że zostały przesunięte i nie odbędą się zgodnie z wcześniejszym harmonogramem. Zgodnie z zapowiedziami premiera, datę egzaminu ósmoklasistów i matur mamy poznać niebawem.