Już w lutym okrągły jubileusz 75-lecia działalności będzie obchodzić jedna z najstarszych i najbardziej znanych firm z Nysy – Spółdzielnia Pracy Cukry Nyskie. Firma o polskiej tożsamości, z bogatą tradycją i ambitnymi planami na przyszłość.
Wszystko zaczęło się od suchych herbatników. Dokładnie 5 lutego 1949 roku, kiedy to zapadła decyzja o założeniu Spółdzielni Pracy Cukry Nyskie przez 30 członków założycieli, którzy mieli pomysł na produkty, które mogą sprawdzić się na lata. Fabryka rozpoczęła produkcję 1 stycznia 1951 roku, na bazie upadającej firmy Monasterski i Spółka, mieszczącej się przy ul. Powstańców Śląskich 33 w Nysie. Zakład na początku zatrudniał 101 osób, wytwarzając rocznie 340 ton produktów. Na początku swojej działalności Cukry Nyskie produkowały tzw. pieczywo mokre, cukierki i figurki cukrowe oraz pierniki, a w roku 1953 otwarto linię produkcyjną do wypieku wafli suchych oraz cukierków i lizaków. Do 1954 roku zatrudnionych przy produkcji słodyczy było 109 osób, a 4 lata później już 350. W altach 70-zakład zatrudniał ponad 600 osób.
Przez 75 lat funkcjonowania Cukrom Nyskim udało się bardzo mocno rozwinąć oraz zapewnić stabilną pracę dla wielu pracowników oraz ich rodzin. W tym czasie stworzono kilka znanych brandów, jak np. Wafle Chrups, Herbatniki Regionalne oraz Markizy. Obecnie dużym powiedzeniem cieszy się linia Markiz w trzech smakach Blacky, a także zupełnie nowa linia Deserro.
Ciastka z Nysy są dostępne na terenie całej Polski, a wyróżniane były m.in. na targach poznańskich, a także w konkursie na najlepszych produkt Opolszczyzny.
Z okazji jubileuszu Cukry szykują konferencję dla dawnych pracowników i współpracowników zakładu. Spółdzielnia cały czas rozwija swoją działalność w Polsce i za granicą, dając klientom gwarancję produktów najwyższej jakości. Tak jak to sobie wymyślił pierwsi członkowie spółdzielni. Zadaniem na kolejne lata jest m.in. powrót do produkcji nyskich konfektów, a także dalsze nakłady w zieloną energię.