15 kwietnia 1983 roku z Nysy Kłodzkiej na wysokości elektrowni wyłowiono zwłoki Bogusława Podborączyńskiego, działacza lokalnej Solidarności. Pamięć po kolporterze wciąż w Nysie jest żywa. Jest pomysł, aby kładka technologiczna przy moście Bema nosiła jego imię.
Bogusław Podborączyński, spawacz w Zakładach Urządzeń Przemysłowych w Nysie, jest jedną z ofiar Stanu Wojennego. Zaginął 14 marca 1983 roku, a miesiąc później jego zwłoki wyrzuciła rzeka koło elektrowni. Milicja umorzyła śledztwo. 28 października 2010 roku Rada Miejska w Nysie na wniosek NSZZ „Solidarność” Śląska Opolskiego w Nysie nadała mu pośmiertnie tytuł honorowy „Zasłużony dla Ziemi Nyskiej”.
Teraz, dzięki staraniom m.in. Henryka Szewczuka i Józefy Duczkowskiej jest szansa, aby ponownie uhonorować zamordowanego działacza. – Została zebrana odpowiednia liczba podpisów, ale obiekt nie jest własnością Gminy – tłumaczy Przewodniczący Rady Miejskiej w Nysie, Paweł Nakonieczny. – Stąd, zwróciliśmy się z wnioskiem do Zarządu Wód Polskich, aby tą inicjatywę obywatelską uszanować.
fot. 13grudnia81.pl