Jak informuje nasza Czytelniczka, 6 czerwca około godziny 19.00 w Kałkowie doszło do śmiertelnego potrącenia suczki.
– Sprawca kierował motocyklem o czarno-żółtym kolorze. Nawet się nie zatrzymałeś tchórzu, tylko uciekłeś z miejsca wypadku! Sprawą zajmą się odpowiednie służby, a tobie radzę na przyszłość przestrzegać ograniczeń prędkości bo kiedyś tobie może stać się przez to krzywda – mówi nasza Czytelniczka.
– Mój maluszek zginął na oczach dzieci – dodaje.
Wszyscy którzy mają informacje w tej sprawie proszeni są o kontakt z policją.