Otwarcie sezonu jeszcze przed nami, ale nyski WOPR nie może narzekać na brak zajęć. Dzisiaj około godziny 14.00 patrol alarmowo wypłynął do zasłabnięcia rybaka w rejonie Wójcic.
Akcja ratunkowa nad Jeziorem Nyskim
To kolejna akcja o dramatycznym przebiegu, bo osoba, która zgłosiła zdarzenie była w szoku i nie potrafiła wskazać lokalizacji łodzi. Na szczęście górę wzięło doświadczenie ratowników. Przypomnijmy, że niebawem w takich sytuacjach WOPR będzie korzystał również z drona do poszukiwań.
Po chwili i ustaleniu gdzie jest osoba potrzebująca pomocy odnajdujemy ich w zakolu przy jednej z wysp. Mężczyzna lat 40 skarży się na ból w klatce piersiowej, traci przytomność. Natychmiast zadysponowałem na Akwa Marinę karetkę pogotowia. Łódź służbowa sprawnie ewakuowała poszkodowanego z wysp do portu Mariny – informuje dowódca WOPR Nysa, Jarosław Białochałwek.
Mężczyzna znajduje się pod opieką medyczną w nyskim szpitalu.
fot. WOPR Nysa