Czy dawne centrum przemysłu zamieni się w nowoczesne centrum handlowe? Wiele wskazuje na to, że tak może się stać. Nie widać bowiem dużych firm zainteresowanych ulokowaniem swoich fabryk i rozpoczęciem produkcji na terenie dawnej FSD. Inaczej jest w przypadku przedsiębiorców z branży handlowej.
Miejsce pracy dla całych rodzin
W czasie swojej świetności Fabryka Samochodów Osobowych w Nysie zatrudniała ponad dwa tysiące osób. Pracowały tam całe rodziny. Upadek zakładu Nysa odczuła boleśnie, notując wówczas jeden z najwyższych wskaźników bezrobocia w kraju. Zresztą skutki tamtego krachu, nasze miasto odczuwa do dziś. Na przestrzeni lat różne były koncepcje, co zrobić z ogromnym terenem, który niszczał. Ostatecznie gmina Nysa jesienią 2015 r. odkupiła teren po dawnej fabryce.
Niedługo po tej transakcji, dużo mówiło się o powstaniu komunalnej stacji paliw. W najbliższym czasie taki obiekt na pewno jednak nie powstanie.
Jak ustalili nasi dziennikarze, trwają rozmowy z potencjalnymi zainteresowanymi ulokowaniem biznesu z branży handlowej przy ul. Szlaku Chrobrego.
Zamiast nysek… chrupiące skrzydełka z kurczaka?
Mowa m.in. o dwóch francuskich markach – Intermarché oraz Leroy Merlin. W naszym regionie mamy już jeden punkt pierwszego z francuskich gigantów. Sklep mieści się w Głuchołazach i cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców praktycznie całego powiatu. Także nysanie chętnie robią w nim zakupy.
Leroy Merlin oferuje m.in. rzeczy związane z wystrojem wnętrz czy te niezbędne w naszym ogrodzie. Jest także szansa, że punkt KFC zostanie ulokowany na terenie dawnej FSD.
Przypomnijmy, że podczas lutowej sesji Rady Miejskiej rajcowie uchwalili nowy plan zagospodarowania przestrzennego części terenu po dawnej FSD. Oznacza to zielone światło do rozwoju handlu w tym miejscu.
Foto ilustracyjne: Pixabay