Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 9 maja 2025 14:20
Ważne!
Reklama

Jak z ''kwarantanną'' radzą sobie tancerze?

Jak z ''kwarantanną'' radzą sobie tancerze?
Godzinny spędzone na sali tanecznej były dla nich cotygodniową rutyną. Dzieci, młodzież, a także dorośli w wolnym czasie rozwijali swoją pasję, czyli taniec. Rozprzestrzenianie się COVID-19 sprawiło, że nyscy tancerze musieli zrezygnować ze wspólnych treningów. Lokalni artyści wiedzą jednak jak połączyć siedzenie w domu z aktywnością. O tym jak radzą sobie tancerze w czasie epidemii opowiada instruktorka oraz choreografka Wytwórni Działań Kreatywnych, Laura Kropińska. 
 
NH: Nyscy tancerze nie mogą spotkać się na sali treningowej, ale z pomocą przychodzi internet. Jak radzicie sobie obecnie z zajęciami tanecznymi? 
LK: Obecnie działalność Wytwórni przeniosła się do sieci, gdzie prowadzone są darmowe treningi online (w których może brać udział każdy - również osoby z poza Wytwórni) oraz zostały utworzone specjalne grupy (zgodnie z naszymi grafikami), na których udostępniane są filmiki (z choreografiami i nie tylko), dostosowane do naszych tancerzy ze względu na technikę i wiek. Musimy trzymać się razem w tym trudnym dla nas wszystkich czasie. Do tego - przecież ruch to zdrowie! Dlatego przez cały okres kwarantanny na pewno nie zabraknie treningów w domach naszych tancerzy.

NH: Frekwencja dopisuje? 
LK: Frekwencja zdecydowanie dopisuje. Mnóstwo tancerzy trenuje online na treningach otwartych. Co więcej, trenują też z nami rodziny tancerzy i nie tylko! Trenują też Ci którzy np. dotychczas nigdy nie przyszli na trening, chociaż niejednokrotnie o tym myśleli (bo brakowało im czasu, bo ciężko było im się zmotywować, bo bali się że nie dadzą rady, a niektórzy zwyczajnie - bo się wstydzili). Niestety część tancerzy - zwłaszcza tych młodszych, których rodzice pracują w normalnym trybie (mimo trwającej pandemii), często nie ma możliwości trenować z nami online popołudniu (w tym czasie muszą odrabiać lekcje) - oni korzystają z filmików, które mogą odtwarzać o dowolnej porze. Możliwości jest mnóstwo, wystarczy chcieć! Niektórzy trenują co dzień rano, inni poświęcają na treningi całe weekendy. Zawsze powtarzam tancerzom „To nie jest tak że nie możesz, to jest tak, że ci się nie chce i zwyczajnie nie wiesz jak się do tego przyznać.”
 
NH: Ale nie tylko tańczycie, bo organizujecie także konkursy. Na czym polegała zabawa? 
LK: Oczywiście niezmiennie staramy się pobudzać kreatywność naszych tancerzy. Za nami np. konkurs ‚Domowe Pląsy’, który polegał na nagraniu tanecznego filmiku (freestyle). Przed nami kolejny konkurs - tym razem nie będzie to taneczny filmik - szczegóły pojawią się w Wielkanoc! Śledźcie nasz funpage!
 
NH: Co z zawodami, które rozpoczynają się już na wiosnę? 
LK: Niestety, wszystkie zawody zostały odwołane. Część z nich już ma wyznaczone nowe terminy - jesienią. Zniecierpliwieni czekamy aż wszystko się uspokoi...
 
NH: Pokazujecie, ze mimo ograniczeń, da się realizować swoje pasje. Gdy wszystko powrócić już do wcześniejszego stanu, będziesz wykorzystywać jeszcze transmisje w internecie?
LK: Od zawsze wspomagamy się komunikacją w sieci i to z pewnością się nie zmieni, natomiast same treningi zdecydowanie wrócą do Wytwórni. Wytwórnia to nasz drugi dom... i nie oszukujmy - treningi w sieci to konieczność. Nie można ich w żaden sposób porównywać do treningów na sali. Jak to mówią‚ lepszy rydz niż nic. Obecnie korzystamy z tego, z czego możemy korzystać - z sieci, ale bardzo tęsknimy za wspólnym trenowaniem w Wytwórni.
 
NH: Widzisz jakieś pozytywne strony obecnej „kwarantanny”, a może Wam tancerzem szczególnie czegoś teraz brakuje?
LK: Na jednym z pierwszych treningów online żartobliwie wspomniałam, że widzę jeden plus trenowania w domach. Nie czuć jak ‚śmierdzimy’, bo oczywiście każdy trening to wylane hektolitry potu (śmiech). A tak poważnie, to dla nas nie ma plusów tej sytuacji. Można by rzec, że mamy więcej czasu, ale na taniec mieliśmy go zawsze. Może okaże się, że dzięki treningom online przemogą się osoby, które dotychczas nie miały odwagi przyjść na salę. Może też ktoś nowy wyrobi w sobie dobry nawyk systematycznych treningów. To tyczy się nowych osób, nie naszych tancerzy, dla nas to żaden plus. Czy czegoś szczególnie nam brakuje? Tak. Zwyczajnie nas samych, czyli energii - tej, która wytwarza się podczas wspólnych treningów. Nie da się tego ubrać w słowa. 
I tak prywatnie do moich tancerzy: Kochani tancerze bardzo Wam dziękuję za to, że jesteście ze mną w tym trudnym czasie! Za to, że trenujecie, wysyłacie zdjęcia, filmiki, bierzecie udział w zajęciach online. To Wy sprawiacie, że chce mi się ‚ruszyć z kanapy’ i ‚działać’! Zresztą, od zawsze byliście moim napędem, siłą i energią! Wierzę, że dzięki wirtualnym treningom uda nam się ‚nie zwariować’, ‚nie przytyć’ i ‚nie wykończyć bliskich’. Prowadzenie lekcji w sieci daje mi radość (bo uwielbiam tańczyć z Wami!) i siłę do przetrwania tego ciężkiego okresu. Przecież wszyscy z dnia na dzień znaleźliśmy się w sytuacji, do której nie byliśmy przygotowani. Wiem, że przetrwamy ten trudny czas i wrócimy na parkiet ze zdwojoną mocą!
 
NH: Dziękuję za rozmowę. Trzymamy kciuki, żebyście jak najszybciej wrócili na parkiet. 
LK: Dziękuję. 
 
fot. WDK Nysa
 

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ostatnie komentarze
Autor komentarza: AnonimTreść komentarza: Najpierw musieliby lewacy zmienić art. 18 Konstytucji RP który mówi wyraźnie, że małżeństwo jest to związek kobiety i mężczyzny... koniec kropka. Konstytucji za którą wcześniejsza opozycja a dzisiaj rządzący byli gotowi umrzeć. Żenada.Data dodania komentarza: 8.05.2025, 15:29Źródło komentarza: Legalizacja związków partnerskich. Podzieliła Polaków na półAutor komentarza: Medyk Online OpinieTreść komentarza: Opiekuję się moją mamą, która od kilku lat zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi i wymaga całodobowej opieki. W codziennym funkcjonowaniu najważniejsze są dla nas pieluchomajtki, które muszą być niezawodne – mama spędza większość czasu w łóżku, a jej skóra jest bardzo wrażliwa. Zanim trafiłam na ten sklep, długo błądziłam po różnych aptekach i stronach, aż w końcu natknęłam się na Medyk Online Opinie. To właśnie te opinie przekonały mnie do złożenia pierwszego zamówienia – i od tamtej pory nie zamawiam nigdzie indziej. Pieluchomajtki z Medyk Online są absolutnie niezastąpione. Mają idealną chłonność, nie powodują odparzeń ani otarć, a do tego dobrze dopasowują się do ciała. Przede wszystkim – nie przeciekają, co wcześniej było naszym codziennym problemem. Dzięki temu mama jest spokojniejsza, a ja mam mniej stresu i obowiązków związanych z ciągłym przebieraniem pościeli. Wiele razy czytałam w Medyk Online Opinie, że produkty z tego sklepu naprawdę poprawiają jakość życia osób chorych i ich rodzin – dziś sama mogę to potwierdzić. Ogromnym plusem, o którym też wszyscy piszą, jest szybkość wysyłki. Zdarzyło się, że zamówiłam pieluchomajtki po południu, a paczka była u mnie już następnego dnia. W sytuacjach awaryjnych, gdy zapas kończy się nagle, to naprawdę nieoceniona pomoc. Taka sprawność logistyczna to coś, co powtarza się w niemal każdej opinii o Medyk Online, i słusznie – to nie jest przypadek, tylko standard. Co mnie dodatkowo zaskoczyło pozytywnie, to fakt, że w Medyk Online można też zamówić leki z receptą przez internet. Skorzystałam już kilkukrotnie z opcji Medyk Online Recepta, kiedy mama potrzebowała pilnego przedłużenia leków na nadciśnienie czy cukrzycę. Wypełnienie formularza trwało kilka minut, a e-receptę otrzymałam na maila i SMS-em. Medyk Online Recepta to ogromne ułatwienie dla opiekunów, którzy nie zawsze mają możliwość zorganizować wizytę lekarską w ostatniej chwili. Dla mnie to był ratunek, który pozwolił oszczędzić czas i stres. Wielkim plusem są też przejrzyste ceny – bardzo konkurencyjne, bez ukrytych kosztów, a przy regularnych zakupach można liczyć na promocje. To ważne, bo przy miesięcznym zużyciu kilku opakowań każdy grosz się liczy. Wiele osób w Medyk Online Opinie pisze, że ceny są uczciwe – i w pełni się z tym zgadzam. Wiem, ile kosztuje miesięczna opieka nad osobą starszą i wiem, że nie każdego stać na drogie, markowe produkty. Dobrze, że tu nie trzeba iść na kompromis między jakością a ceną. Jest jedna rzecz, której żałuję – pieluchomajtki nadal nie są refundowane, mimo że dla wielu osób chorych i ich rodzin to podstawowy środek codziennego użytku. Mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Na szczęście mam Medyk Online, gdzie przynajmniej wiem, że zapłacę rozsądną cenę i dostanę produkt, na którym mogę polegać. Dlatego dziś ja również zostawiam swoją opinię – bo wiem, jak bardzo pomagają one innym osobom, które właśnie są na etapie szukania pomocy i wsparcia. Medyk Online Opinie pomogły mnie, teraz ja chcę pomóc innym. Jeśli ktoś się zastanawia, czy warto – to z całego serca odpowiadam: tak. Medyk Online to sklep, który rozumie realne potrzeby pacjentów i ich opiekunów, i naprawdę zmienia codzienność na lepsze. Dziękuję Wam za wszystko, co robicie.Data dodania komentarza: 2.05.2025, 14:19Źródło komentarza: Rewolucja w Kardiologii: Holter EKG i Medyk Online dla Mieszkańców NysyAutor komentarza: MaciekTreść komentarza: To jest jakiś dramat. W porywach pięć szynobusów na dzień. W tym miejscu widoczność w obie strony na kilkaset metrów, szynobus "trąbi" jak oszalały, aż w całym mieście słychać a co chwila jakieś zdarzenia. Tak ciężko na stopie stanąć?!Data dodania komentarza: 5.04.2025, 07:18Źródło komentarza: Osobówka wjechała w pociąg!Autor komentarza: ZnajomyTreść komentarza: To Tadzik ???Data dodania komentarza: 1.04.2025, 16:13Źródło komentarza: Brutalny atak nożem podczas imprezy D Autor komentarza: Dominika BTreść komentarza: Hej chętnie wybrałabym się wraz z moim bratem na kabaret. Nigdy nie mieliśmy okazji być na jakimkolwiek Kabarecie, tylko przed telewizorem. Fajna okazja na oderwanie się od rzeczywistości i spędzenia tego czasu wspólnie przy tak zabawnej atmosferze. Przy okazji zobaczylibyśmy co panowie z " Paranienormalni" przygotowali dla takiej publiczności. Na żywo to zupełnie inne wrażenie! 😂😃Data dodania komentarza: 27.03.2025, 17:05Źródło komentarza: Do wygrania zaproszenie na kabaret!Autor komentarza: NowyTreść komentarza: Pierwszy NOWY wóz w gminie Otmuchow od równo 100 lat.Data dodania komentarza: 26.03.2025, 15:44Źródło komentarza: Nowy wóz strażacki dla Gminy Otmuchów – ważna inwestycja w bezpieczeństwo mieszkańców
Reklama
Reklama