Były miody, kiełbasy, wypieki, ręcznie robione ozdoby i tysiące innych świątecznych atrybutów. Paczków znów może pochwalić się znakomitą atmosferą na Jarmarku Bożonarodzeniowym, udowadniając, że mniejsze jarmarki nie są może tak pełne atrakcji, jak te organizowane w dużych miastach, ale na pewno mają bardzo wiele do zaoferowania.
Jarmark w Paczkowie
14 grudnia warto było odwiedzić polski Carcassonne, by sprawdzić co przygotowali lokalni wystawcy. A stragany uginały się od swojskiego boczku, miodów z lokalnych pasiek, czy też od rękodzieła, którego nie powstydziłyby się najlepsze polskie pracownie artystyczne.
Były pięknie zdobione stroiki, domowe ciasta i mrożone uszka, a zakupując część asortymentu mogliśmy przy okazji wspomóc jakiś szczytny cel, czy to szkołę, stowarzyszenia, czy też fundacje. Warto podkreślić, że atmosfera jarmarku była pełna ciepła i radości, a barwne stragany oraz apetyczne zapachy przyciągnęły niejednego uczestnika. W powietrzu, unosił się zapach grzanego wina, goździków oraz świeżo upieczonych pierników.
W jarmarku wzięły udział szkoły, liczne Stowarzyszenia, a Burmistrz Artur Rolka wraz z Przewodniczącym Rady Miejskiej w Paczkowie Wiesławem Barabaszem odwiedzili wszystkie stoiska oraz wręczyli podziękowania każdemu z wystawców za wspólne promowanie Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Fotogaleria dostępna na naszym Facebooku >>> FOTORELACJA