Wszystko wyglądało niczym scena z gangsterskiego filmu, a rozegrało się w centrum Prudnika 8 marca w godzinach nocnych. 37-letni Marcin K. poważnie zranił przypadkowego przechodnia.
Dramatyczne wydarzenia miały miejsce na przejściu dla pieszych przy ulicy Piastowskiej. Marcin K. jechał samochodem, a przechodzący akurat przez przejście przypadkowy mężczyzna popukał się w głowę, co miało być komentarzem do zbyt brawurowej jazdy kierowcy.
Jak informuje Radio Vanessa, 37-latek zawrócił i oddał do pokrzywdzonego 5 strzałów z broni gazowej załadowanej metalowymi kulkami. Jedna z nich trafiła ofiarę w twarz, łamiąc mu kość oczodołu i powodując ciężkie obrażenia ciała.
Poszkodowany mężczyzna musiał przejść operację. Sprawca od razu odjechał z miejsca zdarzenia, szybko jednak namierzyli go policjanci. W mieszkaniu 37-latka znaleziono nie tylko wspomniany pistolet gazowy, ale także narkotyki.
– Postawiliśmy podejrzanemu zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez pozbawienie pokrzywdzonego wzroku – powiedział w wywiadzie dla NTO prok. Przemysław Powirski z prudnickiej prokuratury. – Nie wykluczamy jednak, że po sporządzeniu szczegółowej opinii z zakresu medycyny sadowej kwalifikacja prawna tego czynu zostanie zmieniona.
Oskarżony odpowie również za posiadanie 250 gramów amfetaminy. Grozi mu kara co najmniej 3 lat pozbawienia wolności.
Foto ilustracyjne