Znów głośno o podróżniku z Nysy. Kilku dni temu Marcin Szczerski zdobył Matterhorn, szósty pod względem wielkości szczyt alpejski. Wcześniej samotnie zdobył m.in. Eiger.
Matterhorn jest jednym z najbardziej znanych szczytów świata, zarazem bardzo trudny pod kątem kondycji fizycznej jak i psychicznej. Nysanin czterotysięcznik zdobył w 10 godzin, przy czym przez część wyprawy wchodził z kolegą, później już tylko solo.
Sukces smakuje podwójnie, bo przed rokiem pierwsza próba ze względu na warunki pogodowe zakończyła się niepowodzeniem. Teraz góra została zdobyta.
Trudne było także samo zejście, ze względu na zmęczenie, warunki panujące na wysokości i koniczność zjazdu na linach. Na szczęście udało się, a w głowie już są plany na dalsze wyprawy.
Marcin Szczerski chce kontynuować zdobywanie 4 i 5-tysięczników w Alpach. Marzy mu się także północna ściana Matterhornu oraz wytyczanie nowych tras.
Foto: prywatne archiwum