Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie śmierci Jarosława L., którego ciało odnaleziono w tym roku, po siedmiu latach poszukiwań, na strychu domu, w którym mężczyzna mieszkał. W toku śledztwa nie wykazano, by śmierć była wynikiem przestępstwa. Biegli nie zdołali jednak stwierdzić, co spowodowało zgon. Zwłoki, ze względu na warunki w których się znajdowały uległy zmumifikowaniu.
Przupomnijmy, do zaginięcia doszło w czerwcu 2013r. Mężczyzna miał wówczas 55 lat. Od tego wydarzenia rodzina była bardzo zaangażowana w akcję poszukiwawczą, w którą włączyły się również media. Informacje o poszukiwaniach ukazywały się wówczas na wielu portalach internetowych. Niespodziewanie zwłoki mężczyzny zostały odnalezione na jego własnej posesji w czerwcu tego roku. Ciało odnaleziono w pomieszczeniu gospodarczym domu w Wojcicach, w którym mieszkał. W posesji przez cały czas mieszkała żona i córka zaginionego.
Co ciekawe, opinia biegłego sądowego z zakresu medycyny sądowej nie pozwoliła ustalić przyczyny śmierci Jarosława L. Śledztwo zostało już umorzone. W jego toku nie wykazano, by zgon nastąpił na skutek przestępstwa. Nie potwierdzono także wersji o samobójstwie. Ze względu na stan zwłok, nie przeprowadzono badań toksykologicznych.