W tym roku (jeżeli pandemia nie stanie na przeszkodzie) czeka nas wiele bardzo ciekawych premier kinowych. Nyscy widzowie najbardziej czekają na film realizowany w naszym mieście. „Tak ma być” Łukasza Grzegorzka jest obecnie w fazie montażu.
– Tak zwany final cut czyli ostateczną wersję montażową chcielibyśmy mieć do końca stycznia, a w połowie kwietnia gotowy film, bo trzeba go jeszcze pokolorować, udźwiękowić, itd. Natomiast to wciąż nie oznacza, że należy spodziewać się go w kinach wiosną. Raz, że pandemia, a dwa film ma najpierw swoją drogę na festiwalach zagranicznych, a potem wchodzi do Polski. – mówi Natalia Grzegorzek, producent filmowy, Koskino.
Film mamy zobaczyć w tym roku. Producenci chcieliby, aby pokaz przedpremierowy lub premierowy „Tak ma być” odbył się w Nysie.
-Nie wyobrażamy sobie innej drogi niż taka, że nyscy widzowie zobaczą film jako pierwsi w Polsce. – dodaje Natalia Grzegorzek.
Zobacz więcej – Film nakręcony w Nysie na prestiżowym festiwalu!