Starosta nyski obroniony
Opozycja chciała głowy starosty m.in. z powodu niezadowolenia z jego decyzji, sposobu przeprowadzenia inwestycji drogowej we Włodarach, czy też likwidacji domu dziecka w Paczkowie i kondycji ZOZ Nysa. - Droga do tego wniosku trwała 5,5 roku - mówił podczas sesji radny Daniel Palimąka. - Kropelką, która przelała czarę goryczy była likwidacja domu dziecka w Paczkowie. Zarzewiem konfliktu był także spór z pielęgniarkami z nyskiego szpitala o wynagrodzenia. - Na szczęście sytuację opanował obecny dyrektor szpitala - dodaje Palimąka.
Wniosek zgodnie z przewidywaniami przepadł w głosowaniu. Do odwołania starosty zabrakło 2 szabel. Co ciekawe, na 24 obecnych na sali, zagłosowało jedynie 17 radnych, z czego 13 głosowało za odwołaniem starosty. Część radnych po prostu uznała, że taki wniosek na miesiąc przed wyborami po prostu nie ma żadnego sensu.
W czasie sesji radna Jolanta Barska apelowała o obniżenie wynagrodzenia Dyrektora ZOZ Nysa. - Wynagrodzenie jest zbyt wysokie - mówi Barska - Skoro był pomysł obniżenia wynagrodzenia pielęgniarkom, można obniżyć wynagrodzenie dyrekcji - zwłaszcza, że niedawno na komisji dyrekcja mówiła, że brakuje środków na dopłaty dla rezydentów.
Radna Jolanta Barska wraz z radnym Jackiem Chwalenią podjęli też temat obniżenia diet radnych.

Napisz komentarz
Komentarze