Wywrotka pontonu podczas spływu Nysą-Kłodzką
Pierwsi poszkodowani zostali zabrani do szpitala. Na szczęście, nie ma ofiar śmiertelnych. Policja będzie ustalać, co w tym miejscu robili amatorzy pływania. Gdyby do sytuacji doszło kilka lat temu, przed remontem koryta rzeki, finał tego zdarzenia mógł być tragiczny. Jaz był kilka razy większy.
Do akcji zadysponowano m.in. jednostki z Nysy, Rusocina i Niwnicy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że uczestnikami spływu byli podopieczni nyskiego MOW-u.


Napisz komentarz
Komentarze