W sobotę poznaliśmy laureata Trytona Nyskiego. Podczas XXII gali zwyciężył muzyk, Mariusz Drożdżal. Jak zdradziła przewodnicząca kapituły – Monika Kamińska, wybór był trudny bo kandydaci reprezentowali bardzo odmienne środowiska, ale dyrygent Chóru Hosanna zwyciężył z dużą przewagą.
Dr Mariusz Drożdżal od lat pracuje na wydziale Jazzu na nyskiej PWSZ, zajmując jednocześnie stanowisko koordynatora ds. współpracy z zagranicą. To właśnie obowiązki służbowe nie pozwoliły mu na osobiste odebranie nagrody podczas uroczystej gali w Nyskim Domu Kultury. Drożdżal znajduje wspólny język ze studentami, a po pracy od 1993 roku prowadzi Chór Hosanna. Statuetka Trytona to dla niego uhonorowanie osiągnięć muzycznych, ale jak przyznaje, to nagroda zbiorowa, bo chór nie istnieje bez dyrygenta, a dyrygent bez chóru. Cały czas szuka nowych inspiracji, nowych pomysłów na zainteresowanie innych muzyką, którą pełni ważną rolę również w jego życiu prywatnym. Jak same przyznaje – po pracy relaksuje się przy dobrej muzyce.
Drożdżal w oczach kapituły okazał się lepszy m.in. od dyrektora Zakładu Produkcji Etanolu, Arkadiusza Komorowskiego. W kuluarach mówi się, że te dwa nazwiska zdominowały tegoroczną edycję konkursu. – Mariusz Drożdżal wygrał głównie dlatego, że potrafi świetnie dotrzeć do młodego i starszego pokolenia – mówi Monika Kamińska. Kolejna gala Trytona Nyskiego odbędzie się za 2 lata. Być może w nieco zmienionej formule. Podczas tegorocznych prac komisji padł pomysł przyznawania nagród również pośmiertnie. Głośno się mówi również o rotacyjnej zmianie członków jury, aby nie wywodzili się oni z bardzo podobnych środowisk. Przypomnijmy, że w tegorocznej kapitule zasiedli m.in. przewodniczący Rady Seniorów, przedstawiciel nyskiej PWSZ, artysta Marian Molenda, radny Adam Zelent i Zbigniew Majka.