- Mamy na to zagwarantowane pieniądze w budżecie. Liczymy także na zewnętrzne dofinasowanie. Stąd też wynika opóźnienie. W zeszłym roku musielibyśmy zrealizować to zadanie w całości z naszych środków, a teraz pojawiła się szansa na pieniądze z zewnątrz - mówi Andrzej Kruczkiewicz, starosta nyski.
- Mam nadzieję, że do końca stycznia będziemy wiedzieli jakie dofinansowanie dostaniemy. I wtedy to zadanie na pewno będziemy realizowali - dodaje Kruczkiewicz.
Napisz komentarz
Komentarze