- Parę minut po godzinie 18.00 zostaliśmy zadysponowani do ataku padaczki w naszej miejscowości. Nasze działania polegały na udzieleniu kwalifikowanej pierwszej pomocy oraz zabezpieczeniu lądowiska i przywiezieniu lekarza lotniczego pogotowia ratunkowego, ponieważ nie było wolnej karetki -informuje OSP Wyszków Śląski.
Mężczyzna został zabrany do szpitala. Na miejscu pracowały trzy zastępy straży pożarnej; dwa z JRG Nysa oraz jeden z OSP Wyszków Śląski.
Napisz komentarz
Komentarze