Pozrywane linie elektryczne i zatarasowane drogi to nie wszystkie skutki sobotniej wichury. Sporo pracy mieli woprowcy.
Ponad 100 interwencji odnotowali strażacy z całego powiatu. W nocy z soboty na niedzielę niespokojnie było również nad nyskim akwenem. Silny wiatr zrywał łodzie z boji cumowniczych. Ratownicy interweniowali na bieżąco. Pomagały też osoby postronne, które wcześniej brały udział w porządkowaniu stanicy.
Na wtorek WOPR zaplanował naprawę pomostu.
fot. WOPR Nysa
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze