- Pierwotnie mieliśmy taką koncepcję ale po sugestii Adama Fujarczuka, dyrektora Gminnego Zarządu Oświaty, zdecydowaliśmy, że lodowisko zostaje na stadionie - mówi Bogdan Wyczałkowski, Prezes Agencji Rozwoju Nysy. - Chodzi głównie o szkoły, które chętnie korzystają z tego obiektu. Dla uczniów obecna lokalizacja jest po prostu dogodniejsza.
Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie lodowisko nie funkcjonowało ze względu na pandemię i obostrzenia z nią związane. Jest spora szansa, że w tym sezonie poślizgamy się jednak na lodowej tafli.
Lodowisko jest tradycyjnie uruchamiane, gdy mocniej spada temperatura powietrza. Przeważnie Agencja Rozwoju Nysy zapraszała na obiekt w listopadzie. Najprawdopodobniej tak będzie również w nadchodzącym sezonie.
Napisz komentarz
Komentarze