- Różowa skrzyneczka to bardzo potrzebna inicjatywa nie tylko dla dziewcząt, które miesiączka zaskoczyła podczas pobytu w szkole lub zapomniały zabrać z domu środków higienicznych, ale również, a może przede wszystkim, dla dziewcząt, które żyją w tak zwanym ubóstwie higienicznym i nie mają możliwości, aby te środki zostały zakupione przez ich rodziny. Według raportu Kulczyk Foundation, co piątej Polce zdarza się nie mieć pieniędzy na zakup odpowiednich środków higienicznych, a 39% kobiet z ubogich domów rezygnuje z zakupu produktów higieny menstruacyjnej na rzecz innych wydatków… Trudno to sobie wyobrazić i uważam, że zjawisko to nie powinno mieć w ogóle miejsca w dzisiejszych czasach. - mówi Monika Baj.
- Dlatego jestem bardzo dumna, że w mojej szkole różowa skrzyneczka już wisi, jest świetnie zaopatrzona i pozwala naszym dziewczętom na dyskrecję i komfort psychiczny - dodaje Baj.
W Szkole Podstawowej nr 3 Różowa skrzyneczka została umieszczona w toalecie na I piętrze. To pierwsza placówka w powiecie nyskim, w której została zainstalowana. Monika Baj ma nadzieję, że wkrótce w ślady SP 3 pójdą także inne szkoły i instytucje.
- Mam nadzieję, że wkrótce inne szkoły, a także instytucje, pójdą w nasze ślady, by móc skutecznie działać i regularnie zapewniać potrzebującym kobietom godne miesiączkowanie.
Foto: SP 3 w Nysie/Facebook
Napisz komentarz
Komentarze