- Z treści zgłoszenia wynikało, że kot kobiety wyskoczył przez okno na daszek i nie potrafi samodzielnie dostać się do mieszkania - mówi kpt Dariusz Pryga, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Nysie.
Cała sytuacja zakończyła się szczęśliwie. Ratownik zabezpieczony w sprzęt do ratownictwa wysokościowego zdjął kota i przekazał go uradowanej właścicielce.
Foto ilustracyjne/Pixabay
Napisz komentarz
Komentarze