- Zanim mężczyzna zainstalował wskazaną aplikację, sprawdził w Internecie numer dzwoniącego. Wynik sprawdzenia potwierdził, że jest to numer do jego banku. Będąc pewien, że rozmawia z prawdziwym pracownikiem bankowym, postępował zgodnie z poleceniami rozmówcy. Niestety nie wiedział, że stał się ofiarą spoofingu, czyli podszywania się oszustów pod rzeczywiste instytucje i urzędy. Zainstalował przesłaną mu aplikację, przekazał dane do logowania oraz przychodzące kody autoryzacyjne - mówi asp. sztab. Magdalena Mazurek, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Nysie.
Niestety, rozmówca okazał się oszustem i na konto 24-latka zaciągnął kilka kredytów na łączną kwotę 70 000 złotych.
Policja apeluje o ostrożność oraz nieudostępnianie swoich danych. Każdą telefoniczną prośbę o przesłanie pieniędzy lub podanie danych konta bankowego powinniśmy traktować jako próbę oszustwa. Najlepiej w takiej sytuacji samodzielnie wpisać numer banku, zadzwonić i zweryfikować przekazane informacje.
Foto: Pixabay
Napisz komentarz
Komentarze