Zawalcz o pozycję zerową i buduj rozpoznawalność marki!
Zero-click searches czyli wyszukiwania bez konieczności klikania w żaden z linków królują w sieci już od ponad roku. Google od dawna promuje tak zwane wyniki rozszerzone pod postacią featured snippets i direct answer. Główną ich cechą jest podawanie odpowiedzi na umieszczone w wyszukiwarce zapytanie bezpośrednio na stronie SERP w postaci cytatu wyrwanego z treści danej strony. Tego rodzaju podawanie użytkownikowi rozwiązań pod przysłowiowy nos wiąże się z korzyściami, ale i z potencjalnymi stratami.
„Eksperci wciąż nie są zgodni, choć znaczna większość z nich przyjmuje pozycję zerową za dobrą monetę, głównie dlatego, że internauta nawet jeśli nie musi wchodzić na daną stronę, z pewnością odnotuje jej nazwę i dziedzinę, którą zajmuje się dana firma. W ten sposób budujemy widoczność i rozpoznawalność marki, a przy okazji promujemy swój autorytet, ekspertyzę oraz wiarygodność (a więc trzy rzeczy premiowane przez algorytm EAT). Z drugiej strony patrząc, z pewnością dotarłszy do pozycji zero, stracimy spory odsetek ruchu na stronie, wszakże internauci uzyskawszy już odpowiedź będą mniej skorzy do odwiedzin. Receptą na ten mankament jest jednak zatrudnienie wprawnych copywriterów, którzy nawet dysponując wycinkiem tekstu będą w stanie przekonać internautów o tym, że warto kliknąć w dany odsyłacz.”
Źródło: https://afterweb.pl/Page Experience Signals – przygotuj się na odwiedziny użytkowników
W nowym sezonie Google zgodnie z zapowiedziami zajmuje się zapewnieniem użytkownikom komfortu przeglądania. Wyszukiwarka robi to za pośrednictwem kilku wskaźników, które zsumowane dają nam odpowiedź na pytanie, czy dana strona zapewnia użytkownikowi pozytywne doświadczenia podczas przeglądania. Wedle google’owskiej definicji jakościowej strony powinna ona być dostosowana do urządzeń mobilnych i dobrze wyświetlać się na smartfonach oraz tabletach. Dodatkowo musimy pamiętać o zapewnieniu internautom bezpiecznego połączenia (certyfikat https) a także o tym, by nie prezentować im szkodliwych treści czy też takich wprowadzających w błąd (chodzi tu głównie o natarczywe pop-upy i reklamy). Nie martw się, jeśli powyższa lista wydaje się zbyt długa – czas i energię zaoszczędzisz zdając się na pomoc fachowców ze sprawdzonych agencji interaktywnych, takich jak AFTERWEB!
Napisz komentarz
Komentarze