Otrzymaliśmy telefoniczne zgłoszenie od kobiety, która miała zostać pogryziona przez psa. Jej pies również miał zostać pogryziony. 50-latka zeznała, że stając w obronie psa (rasy husky) została zaatakowana i ugryziona przez psa rasy buldog. Ucierpiał też jej pupil. Właściciel buldoga oddalił się z psem z miejsca zdarzenia przed przyjazdem policjantów. - mówi st. sierż. Janina Kędzierska, p. o. oficera prasowego KPP w Nysie.
Policjanci prowadzą w tej sprawie czynności, zbierają dowody i czekają na opinię biegłego. Trwają również poszukiwania właściciela buldoga.
Foto ilustracyjne: Pixabay
Napisz komentarz
Komentarze