W toku postępowania wykazano, że jeden z mieszkańców Gminy Nysa rozpowszechniał w mediach społecznościowych nieprawdziwe informacje, które mogły wprowadzać opinię publiczną w błąd. Sugerował, że burmistrz Nysy bezpłatnie oddał znaczną część terenów należących do gminy, co wywołało liczne komentarze i kontrowersje w lokalnej społeczności. W odpowiedzi na te zarzuty skierowano sprawę do Sądu Okręgowego w Opolu, który ostatecznie zakazał dalszego rozpowszechniania nieprawdziwych informacji na temat przekazania gruntów oraz nakazał publiczne sprostowanie.
- Nysa stoi przed ważnymi inwestycjami i wyzwaniami. Nie możemy pozwolić, by fałszywe informacje spowalniały lub niweczyły nasze realne działania na rzecz mieszkańców – mówi Kordian Kolbiarz.
Wyrok ten jest istotnym sygnałem dla lokalnej społeczności oraz polityków, że granice kampanii informacyjnej nie mogą być przekraczane poprzez manipulacje i niepotwierdzone zarzuty.
Napisz komentarz
Komentarze