Dni Nysy w tym roku nie będzie. To już pewne. Na co pójdą pieniądze, które miały zostać pierwotnie przeznaczone na organizację imprezy? O tym poinformował dziś burmistrz Nysy Kordian Kolbiarz.
– Dziś na sesji Rady Miejskiej, wspólnie z radnymi, podjęliśmy decyzję o tym, że wszystkie pieniądze przewidziane na tegoroczne dożynki gminne oraz Dni Nysy przekazujemy na zakup nowego uposażenia dla naszych strażaków z Ochotniczych Straży Pożarnych. Z kolei nasi Druhowie z OSP, swój dotychczasowy sprzęt przekażą do naszych zaprzyjaźnionych miast w Ukrainie. Dzięki temu do Ukrainy trafią: pompy, motopompy, agregaty prądotwórcze, pilarki, węże, ubrania bojowe, itp. – informuje włodarz Nysy.
– Wojna w Ukrainie to dramat dla tych, którzy tam pozostali i tych, którzy są teraz tutaj z nami w Nysie… To dramat i koszmar rozstania, często związany ze śmiercią bliskich, utratą dobytku całego życia… Trudno organizować huczne święto miasta w obecnym, tak trudnym czasie. Na to przyjdzie pora zaraz po wojnie. Będziemy wtedy świętować razem z naszymi przyjaciółmi z Ukrainy – dodaje Kolbiarz.
Dodajmy, że inne popularne imprezy w regionie mają odbyć się zgodnie z planem. Mowa m.in. o otmuchowskim Lecie Kwiatów i balonowym Aeropikniku w Paczkowie.