Jak przyznaje Prezes spółki NEC Artur Pawlak – sytuacja jest trudna. Zapas węgla na składzie to tylko 4,5 tys. ton, co szacunkowo wystarczy na zapewnienie ciepła systemowego do końca grudnia br. Prezes o sytuację w spółce został zapytany podczas dzisiejszej sesji Rady Miejskiej.
W Nysie węgla na ogrzewanie systemowe wystarczy na kilka miesięcy
Nyska Energetyka Cieplna spodziewa się jeszcze dostawy około 1,5 ton węgla. – Problemem jest cena opału, która wzrosła o 400% – tłumaczy prezes spółki, Artur Pawlak. – W tej chwili nie ma środków finansowych na dalszy zakup. W dodatku zmienił się system płatności. Teraz zakłady ciepłownicze muszą zapłacić za surowiec z góry. NEC od kilku miesięcy stara się o kredyt w Banku Gospodarstwa Krajowego, ale procedury przedłużają się i nie wiadomo, czy zostaną zakończone przed rozpoczęciem sezonu grzewczego.
Jak przyznaje Pawlak, niewiele lepsza jest sytuacja jeśli chodzi o ogrzewanie obiektów na wioskach. Tam opału starczy do stycznia 2023r.