W minioną sobotę, kilka minut po godzinie 22 dyżurny z nyskiej komendy odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym kierowcy, który awanturuje się w sklepie. Z relacji zgłaszającego wynikało, że mężczyzna, przyjechał samochodem na zakupy i wszczął awanturę w markecie, gdy odmówiono mu sprzedaży alkoholu.
– Oficer dyżurny, na miejsce natychmiast skierował funkcjonariuszy drogówki. Pod marketem w Pakosławicach zastali zgłaszających, którzy wskazał im podejrzewanego mężczyznę. Okazało się, że 49-letni mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, a pojazd, którym się poruszał, nie posiadał aktualnych badań technicznych. 49-latek stracił prawo jazdy, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, p. o. oficera prasowego KPP w Nysie.
– Do podobnej interwencji zostali wezwani policjanci z Komisariatu Policji w Paczkowie. Również w tym przypadku zareagował świadek, który uniemożliwił jazdę 69-latkowi. Mężczyzna kierował osobowym oplem, mając 1,80‰. Mieszkaniec gminy Paczków, również stracił prawo jazdy – relacjonuje Rudkowska.
Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do 2 lat więzienia, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna.
Foto ilustracyjne/ archiwum