„Co mi zrobisz jak mnie złapiesz…” – taki napis na ramce tablicy rejestracyjnej miał młody kierowca z naszego powiatu. Chcąc uniknąć odpowiedzialności, zamienił się miejscem z pasażerem. O sprawie pisaliśmy wczoraj. 18-latek został zatrzymany za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu. Ponadto nastolatek nie posiadał prawa jazdy. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
– 6 września br. po godzinie 10:35 na ul. Piastowskiej w Nysie policjanci zauważyli, znanego im mężczyznę, który nie posiadał uprawnień, a kierował samochodem. Po zatrzymaniu do kontroli okazało się, że kierujący chcąc uniknąć odpowiedzialności zamienił się miejscem z pasażerem. Policjanci skontrolowali kierującego. Okazało się, że ich przypuszczenia się potwierdziły – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, p. o. oficera prasowego KPP w Nysie.
Młody mężczyzna nie miał prawa jazdy i był pod wpływem alkoholu. Mieszkaniec Nysy miał 0,69 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
– Ponadto poruszał się osobowym Fordem bez aktualnych badań technicznych. Z uwagi na uzasadnione podejrzenie, że kierujący może znajdować się pod działaniem środków działających podobnie do alkoholu – narkotyków, mężczyźnie została pobrana krew do analizy – mówi st. sierż. Janina Rudkowska, p. o. oficera prasowego KPP w Nysie.
Teraz o losie 18-latka zadecyduje sąd.
Foto: KPP Nysa