Podczas posiedzenia sejmu w dniu 12 grudnia poseł z Nysy Rajmund Miller lobbował na rzecz Nysy. Mowa o przywróceniu nyskiej naczyniówki.
W trakcie zadawania pytań Premierowi RP Mateuszowi Morawieckiemu na sali plenarnej Miller powiedział, że nasłuchał się już o pseudo sukcesach Rządu, ale za mało o opiece zdrowotnej. – Kolejki do specjalistów są największe w historii Polski – grzmiał z mównicy – Od 26 lat zmarło najwięcej Polaków. To są wasze sukcesy? Panie Premierze dokonaliście destrukcji z trudem zbudowanej sieci szpitali kardiologii interwencyjnej i naczyniówki. Dotyczy to także mojego powiatu nyskiego. Dostał Pan ode mnie pismo. Czy pomoże pan odtworzyć kliniki w Nysie i Starachowicach?
Oby pytanie do Premiera nie pozostało bez echa. 140 tysięcy podpisów poparcia pod prośbą o przywrócenie kliniki serca o czymś świadczy. Nasz region potrzebuje kliniki specjalistycznej, w której leczone były również nagłe przypadki. Przypomnijmy, że oddział prowadzony przez Polsko-Amerykańskie Kliniki Serca zamknięto przed dwoma laty po konflikcie z NFZ, który odmówił sfinansowania tzw. nadwykonań (czytaj operacji ratujących życie) na kwotę 11 milionów złotych. Tu jak i w wielu innych przypadkach jesteśmy skazani na decyzje podejmowane w Opolu. Tamtejsi politycy raz po raz pokazują jednak, że liczy się jedynie miasto wojewódzkie.
O przywrócenie kliniki zamierzają walczyć również nowe władze powiatu. Z jakim skutkiem? Pewnie przekonamy się za kilka miesięcy. Cieszy aktywność posła z Ziemi Nyskiej, bo jak do tej pory nasi parlamentarzyści – z kilkoma wyjątkami – byli lekko to ujmując bierni. Najczęściej słyszy się o zachowaniu posła Sanockiego, a nie o wygranej dla Nysy i powiatu sprawie.
fot. sejm.gov.pl
{loadposition pos1}